Głowno lato 2009
13. lipca wystartowaliśmy. Pan Waldemar – nasz kierowca – sprawnie uporał się z drogą tak, że jeszcze niespodziewanie udało nam się zdążyć na spotkanie z naszym najsławniejszym koszykarzem – Marcinem Gortatem – który aktualnie jako jedyny z Polaków gra w NBA.
Pozdrawiamy serdecznie z obozu rekreacyjno-sportowego w Głownie!!!
13. lipca wystartowaliśmy. Pan Waldemar – nasz kierowca – sprawnie uporał się z drogą tak, że jeszcze niespodziewanie udało nam się zdążyć na spotkanie z naszym najsławniejszym koszykarzem – Marcinem Gortatem – który aktualnie jako jedyny z Polaków gra w NBA.
Mogliśmy przyjrzeć się, jak udziela wskazówek najmłodszym kandydatom na koszykarzy w Hali Arena w Łodzi. Ale to nie koniec niespodzianek… zdobyliśmy koszulki promujące Marcin Gortat Camp! Te na pewno zajmą szczególne miejsca w garderobach naszych młodych sportowców .
Czas naglił, bo w samym Głownie czekał już na nas pan kierownik obozu z obiadem! Mile zaskoczeni okolicą, w jakiej znajduje się miejsce naszego pobytu pospieszyliśmy je oglądać. Dookoła las, boiska typu „Orlik” do piłki nożnej i koszykówki. Już robiło się coraz bardziej interesująco… Przywitała nas sympatyczna obsługa szkoły podstawowej, gdzie do dyspozycji dostaliśmy pełnowymiarową halę sportową, siłownię i sprzęt do ćwiczeń.
Po zakwaterowaniu w klasach wyruszyliśmy na spacer po okolicy. Pogoda dopisywała, więc z nadzieją na kąpiel postanowiliśmy poszukać obiecanego jeziorka. Zastała nas niestety karteczka informująca o zakazie kąpieli. To troszkę pokrzyżowało plany obozowiczów, ale i tak sobie radzimy! Są turnieje koszykówki, mecze piłki nożnej, odwiedziny na placu zabaw i spacery nad stawy, wieczorne dyskoteki i… uwaga, uwaga! To najświeższy news! Na brak kąpieli też już narzekać nie możemy. Pan Dyrektor zakupił basen, w którym można się schłodzić, bo upały w Głownie dają się we znaki
Pozdrawia gorąco grupka obozowiczów – sztuk 30 (całych i zdrowychJ ) wraz z opiekunami.